Zakończenie prac przygotowawczych (11-11-2011)
Na więżbie dachowej wykonałem daszek. Z kwadraciaków zbiłem trójkąty i połączyłem deskami calówkami. Na wierzch nałożyłem papę. Na złożone deski ułożyłem na wzdłuż 2 stemple, do których przybiliśmy poprzeczki a na wierzch daliśmy folię, A ponieważ wiało dosyć mocno to całość związaliśmy sznurkiem. Całość została przygotowana na przezimowanie.
Jednocześnie podliczyłem koszty poniesione do tego czasu. Nie licząc pracy własnej, rodziców i braci wyszło mi: 19.268 zł.
Koszty obsługi geodezyjnej mi odpadły. Chrzestny jest geodetą i całą obsługę geodezyjną robi w ramach długotrwałego prezentu z okazji ślubu.